...dziś odczułem mega zmęczenie...czuje się strasznie zmęczony, ociężały po prostu potrzebuję odpoczynku.
Na moje zmęczenie składa się m.in. pogoda która jest tak chujowa że się wszystkiego odechciewa. Deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz...fuj
Dwa to praca...ostatnio maksymalny zapierdziel...a to zatwierdzanie budżetów dla moich oddziałów - poprawki za poprawkami bo a to Prezes się czepia, a to marketingowcy są betonami i się nie nadają. Dodatkowo ostatnio jeszcze konferencja na głowie...normalnie armagedon.
Dochodzę do wniosku że potrzebuję odpocząć...mały urlopik by mi się przydał...jakiś wyjazd...i wypoczynek...pogarda dla łączności telefonicznej i internetowej...takie pięć dni spokoju...chociaż weekendzik, ale gdzie.
Może jakieś spa...przydałyby się jakieś masaże, basen, jacuzzi...szampan Misio...i sex. Oj tak wypocząłbym wtedy.
Ewentualnie może jakieś ciepłe kraje na tydzień...kąpiele w słoneczku plaża szum morza i błoga cisza.
Potrzebuję naprawdę odpoczynku...ciszy i spokoju...krótkiego odcięcia od rzeczywistości i życia codziennego.
A może macie jakieś pomysły jak można miło wypocząć i się zrelaksować? Jeśli tak to piszcie.
Bo niestety będę musiał się posilić jakimś środkiem zastępczym ponieważ teraz nie dostanę dłuższego urlopu, dopiero o jakimś wypoczynku mogę myśleć na koniec grudnia.
To zatem czekam na Wasze propozycje jak mogę zregenerować siły.
Buziaki miłego wieczoru 4 all...a teraz czas a dawkę seriali :)
Proponuję....Gdynia City;)
OdpowiedzUsuńSauna i basen, a potem dobra książka...:)
OdpowiedzUsuńżeby to było takie proste już dziś po północy byśmy wsiadali w autobus i po 7 rano Gdynia Welcome.
OdpowiedzUsuńAle koniecznie musimy pomyśleć o wypadzie do Was jeszcze przed świętami.
:)
ja proponuje za Lejdis wybrać się gdzieś w Grecje, "pić wodę z kałuży, napierdalać mieczem i gardzić łącznością telefoniczną..."
OdpowiedzUsuńa tak serio, może jakiś pensjonat w Zakopanym, spacer pod reglami, a wieczorem kolacja na Krupówkach zakończona... no to już sami sobie ustalicie gdzie :D