...trzy kropki...dużo ich w mojej pisaninie...ale co tam...kropka...to kropka...mała...czasem niezauważalna...może dlatego zawsze starałem się pisząc smsy jak najwięcej ją eksponować...
...ale nie o kropkach mi tu pisać...w sumie to popijam winko...białe winko i mnie trochę zakręciło...może to ze zmęczenia...może z...sam nie wiem czego...w tle sączy się Emmanuel Moire...wymowny tytuł piosenki akurat...LA FIN...heh...KONIEC...zimy...błagam...Fin de l'hiver...jakby powiedział M. ...Fine inverno...jakbym powiedział to Ja... :D
...praca...dużo jej...chyba tak dużo jak śniegu za oknem...a śniegu wiele...ale w sumie bardzo podoba mi się ta nowa praca...czuję w końcu, że pracuję i że robię to co lubię...owszem...wiele jest czasem jakiś niejasności...ale rozmowa z Panią Martą, Panią Dziekan i Panią Rektor...na prawdę mnie uspokaja...
...kolejne kropki...hłe...hłe...hłe...ale co tam...ja nadal popijam wino...od czasu do czasu popisuje na gg z Kubusiem...M. siedzi i popisuje na gg z...a w sumie nawet nie wiem z kim... :D
...co do Kubusia...musimy się w końcu wybrać do Niego na jakieś małe spotkanie...chłopak zajefajnym Przyjacielem jest...może mało się kontaktujemy...ale wiem, że gdzieś tam gdy mu źle to zawszę chętnie wesprę Go choćby słowem...choćby myślą...myślę, że M. także...Kubuś to acer...acer czyli fan AOB...i dzięki forum AOB się poznaliśmy...:)
...no cóż...wino się kończy...Moire powoli także kończy śpiewać...więc czas na mnie dziś...
...DOBRANOC... :*
J.
Dzięki. Miło mi to wiedzieć. Musicie się wreszcie zmobilizować i wybrac do mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.