Korzystając z wolnego wieczoru w domowym zaciszu, przy boku Giacomo i Vicky, z kieliszeczkiem czerwonego półsłodkiego winka, postanowiłem trochę odświeżyć wizualnie wygląd bloga.
Zmieniłem trochę kolorystykę, a to wszystko ze względu na dzisiejsze porządki u mamy. Postanowiłem, że mój internetowy notes myśli mych, też dostanie trochę świeżości.
Jak wam się podoba nowy "deskowy" wizerunek jm.fairytale?
a teraz dobranoc, bo padam po dzisiejszej porannej pobudce o 7.30 i tych wszystkich pracach z łopatą, szpadlem, grabiami, widłami i taczką. Takie akcje to nie dla mnie...za szybko dostaję odcisków :P
A to mój mały różowy pomocnik z dziś
sweet dreams :*
śniłeś mi się dziś, choć nawet nie wiem jak wygladasz, ale skądś wiedziałem, że to Ty :)
OdpowiedzUsuńa co ci się śniło? skąd w ogóle przypuszczenie, że to byłem ja? ale bardzo mi miło, że jestem obiektem sennym
OdpowiedzUsuńMnie się śnić nie musisz...mam to szczęście spać z Tobą w jednym łóżku :)
OdpowiedzUsuńNo jest drewniano, brązowo, jesiennie i romantycznie( widok jesiennego liścia oraz ten na Wieżę Eiffla).
OdpowiedzUsuńBrakuje mi tylko możliwości dodania do obserwowanych ;)
już jest możliwość dodania do obserwowanych. Cieszę się że new look się podoba :)
OdpowiedzUsuńNo to się cieszę, że jest i że się jakoś do tego przyczyniłem :)
OdpowiedzUsuńJuż obserwuję :)
Pozdrawiam.